Paul Jeremy: października 2012

21.10.12

Dying young and I'm playing hard



Nie wiem, jakim cudem odnajduję się w świecie blogosfery - chyba powinienem zamknąć mojego bloga i nigdy więcej tu nie wracać! Dzisiaj, kiedy czytałem posta innego modowego blogera, nie dość, że nie miałem bladego pojęcia: co to jest parka, to bardziej interesował mnie błąd – mianowicie, ktoś w komentarzu napisał, że chciałby mieć parkę, a powinien napisać TĘ parkę.
Dobra, tyle o moim małym skrzywieniu, rzucam wszystko i wybieram się na polonistykę (;
Może teraz trochę o moim stroju - szary, trochę za duży sweter wygrzebany gdzieś z dna szafy taty, do tego czarna czapka, którą lubię nadużywać, czarne spodnie i białe conversy. Tak, zwyczajnie, o. Miłej niedzieli wszystkim!

I don’t know how it’s possible that I have a fashion blog. My attention is turned by mistakes in sentences instead of pictures on blogs. Maybe I should give it up and go studying literature at the university? (;
Okey, let’s go back to my outfit – I’m wearing a grey, big sweater founded somewhere in depths of my wardrobe, black beanie from New Yorker, black pants and white converses – very casual set but hope you enjoy it!




sweter/sweater - vintage
czapka/beanie - New Yorker
spodnie/pants - H&M
buty/shoes - Converse


17.10.12

Last day of magic




Większość z was zapewne czytała Harry’ego Pottera. Ja również i ponadto jestem ogromnym fanem, gdyż ta seria ogromnie wpłynęła na całe moje dzieciństwo. Pamiętam, jak w pod koniec wakacji przed V klasą podstawówki, codziennie sprawdzałem skrzynkę pocztową, czy przypadkiem nie przyszedł lis z Hogwartu… Niestety, chyba jestem mugolem (; 
Mimo, mojego niemagicznego żywota i wielkiego nieszczęścia, którym było przyzwyczajenie się do szarej rzeczywistości polskiego gimnazjum, nadał pałam ogromną sympatią do powieści J.K. Rowling i często - z ogromnym sentymentem - do niej wracam. Dlatego nie wahałem się ani chwili, gdy nadarzyła się okazja skomponowania stylizacji z cudownym naszyjnikiem ze znakiem insygniów śmierci, znalezionym przez moją koleżankę na allegro.


Pozostałe elementy mojego stroju to czarne spodnie i biała koszula z H&M, na którą nałożyłem czarny podkoszulek z River Island, pełniący tutaj rolę pulowera. Warto zwrócić uwagę na jedne z moich ulubionych conversów, mianowicie model Chuck Taylor The Who z flagą Wielkiej Brytanii.
A co u mnie? Mam małe zawirowanie w szkole, związane z nagłą zmianą profilu – po okresie półtora miesiąca stwierdziłem, że jednak nie cierpię matematyki, o - co mną kierowało, kiedy szedłem na profil mat-geo? A poza tym, szukam jakiejś ciekawej książki do poczytania, polecacie coś?


naszyjnik/necklace - allegro.pl
koszula/shirt - H&M
spodnie/pants - H&M
podkoszulek/vest - River Island
buty/shoes - Converse

14.10.12

Don't let me go





Słuchając nowej piosenki Lany del Rey „Ride” staram się napisać dla Was jakąś ciekawą notkę. Leżę pod kocem z kubkiem gorącej herbaty i delektuję się niedzielą. Od jutra czeka mnie mnóstwo ciężkiej pracy, więc korzystam z weekendu. Planuję obejrzeć jakiś ciekawy film – gustuję raczej w tematyce obyczajowej, możecie mi coś polecić?
Zanim zapomnę, chciałbym podziękować portalowi http://www.trendyman.pl/ za umieszczenie mnie w trójce najlepszych polskich blogerów – naprawdę nie wiem co tam robię, ale jest mi z tym bardzo miło (;


Moja dzisiejsza stylizacja to trochę taki modowy misz-masz. Nie przygotowałem się na chłodniejsze dni, więc gdy nadeszły, musiałem z zakamarków szafy powybierać cieplejsze rzeczy z poprzednich sezonów i zestawić je ze sobą tak, by w miarę pasowały. Do starego płaszcza dobrałem jasnozielony sweter, do tego jeansy i podkreślający całość skórzany pasek. Jeszcze mój ulubiony( i jednocześnie jedyny) komin i stylizacja gotowa, o!



Zawsze miałem problem z zestawianiem kolorów – co do czego pasuje, a co nie? Ostatnio, na jakiejś stronie fotograficznej wypatrzyłem bardzo fajną rzecz – mianowicie okrągłą paletę kolorów. Stosowana jest głównie przy obróbce zdjęć, natomiast ja spożytkowałem ją dla własnych celów. Jeśli połączym ze sobą kolory sąsiadujące, to otrzymamy harmonijną całość, czyli po ludzku – nasze ubrania będą do siebie pasować. Zestawiając barwy z przeciwnych końców, otrzymamy efekt kontrastu.


płaszcz/coat - H&M
sweter/sweater - New Yorker
spodnie - Pull and Bear
pasek/belt - H&M
komin/scarf - Zara
rękawiczki/gloves - H&M
trampki/shoes - Converse


9.10.12

If the past could forgive



Kolejna stylizacja, tym razem dość jesiennie – zależało mi na tym, by na tych zdjęciach zostały ukazane kolory mojej ulubionej pory roku. Jesień, podobno najpiękniejsza jest w Nowym Jorku – niestety, póki co nie miałem okazji się o tym przekonać, ale jednym z moich skrytych marzeń jest spędzenie, któregoś października i listopada w Wielkim Jabłku.


Mimo, że piszę Wam o NY, to na mojej koszulce widnieje Londyn - cudowny T-shirt z River Island, który wpadł mi w oko, gdy tylko wszedłem do sklepu. Dobrałem do niego moją starą baseball'ówkę, nowe rurki z H&Mu i białe converse'y. 



T-shirt - River Island
Jacket - H&M
Pants - H&M
Converse - Converse

***

W dobie, gdy nowe blogi modowe pojawiają się jak grzyby po deszczu i coraz więcej osób odważa się dzielić swoim stylem ze światem, doszedłem do wniosku, że nie oferuję wam wystarczająco dużo. Gdy zaczynałem - ponad rok temu - męskich blogów modowych było bardzo niewiele, teraz jest już mnóstwo. Braki w moich zdjęciach i stylu starałem się nadrabiać pisanym przez siebie tekstem, ale dzisiaj doszedłem do wniosku – czemu by na to nie postawić? Sam, podczas przeglądania miliona takich samych blogów z samymi zdjęciami, czuję się znudzony. Kiedy wpadnie mi w oko interesujący, ładnie napisany tekst, zatrzymuję się na dłużej. Wydaje mi się, że gdy czytamy, bardziej utożsamiamy się blogerem i czujemy do niego większą sympatię. Wiele osób myśli, że jako, iż prowadzę bloga, to mój świat kończy się na modzie, a cały wolny czas spędzam w Starbuckie i w sklepach. Błąd. U mnie - w Białymstoku - nie ma nawet tej amerykańskiej kawiarni, a na zakupy rzadko kiedy znajduję czas, przytłoczony nawałem prac domowych – bo nauka to dla mnie bardzo ważny aspekt, który może zagwarantować mi lepszą przyszłość. Interesuję się wieloma rzeczami – teatrem, kinem, mnóstwo czytam – czemu się z Wami tym dzielę? Bo pragnę, by mój blog zaczął zmierzać bardziej w kierunku lifestyle’owym. Mam nadzieję, że będę mógł wam pokazać, że moja osoba jest warta odrobiny zainteresowania. Więcej kultury wyższej i więcej mody, to moje postanowienia na te ostatnie miesiące 2012!
Pokażę wam jeszcze owoce pewnego eksperymentu - mianowicie wraz z moim fotografem postanowiliśmy porobić zdjęcia w nocy. Wyszło, jak wyszło - niespecjalnie. Ale przełamię się i podzielę z wami wynikami tej nocnej eskapady.  Trochę mniej profesjonalnie, ale może z większym charakterem?


t-shirt - H&M





***